Opis
„Wychowanie bez klapsa” – to pierwsza książka, którą napisałam dla rodziców, także dla siebie samej.
Byłam wtedy matką dwójki dzieci w pierwszej dekadzie życia. Mój syn miał 5 lat a córka 3. Szukałam desperacko innej formy rodzicielstwa, niż ta, z którą miałam do czynienia jako dziecko. Zbierałam nie tylko klapsy, ale często porządne lanie, jak wiele dzieci z mojego pokolenia lat 60 i 70 -tych. Już jako dziecko miałam przeczucie, że coś tu jest nie tak, ale wtedy nie mówiono głośno ani o tym, że to nie tylko nie działa, ale szkodzi – wszystkim – dzieciom i rodzicom. O zakazie przemocy fizycznej wobec dzieci tylko jaskółki ćwierkały w dalekiej Skandynawii (w 1979 roku Szwecja ustanowiła jako pierwszy kraj na świecie zakaz kar fizycznych wobec dzieci) Konwencja praw Dziecka ONZ powstała w 1989 roku). W Polsce zakaz fizycznej przemocy dzieci uchwalono w 2010 roku, 4 lata po publikacji „Wychowania bez klapsa”.
Kiedy stałam się matką chciałam przede wszystkim unikać przemocy wobec dzieci. Okazało się to na prawdę trudne, bo dobre intencje i wiedza to za mało. Fatalne nawyki ignorowania dziecięcego bólu, jak na złość stają się nawykiem także tych bitych, kiedy stają się rodzicami…
Skoro nie doświadczyłam sama „wychowania bez klapsa” – nie udało mi się uniknąć dania klapsów mojemu synkowi. Ale nie musi tak być.
Każdy z tych klapsów, to coś, czego w życiu żałuję najbardziej. Za największe osiągnięcie uważam natomiast to, że już po kilku takich sytuacjach zwróciłam się po pomoc. Wiedziałam, że jedynym rozwiązaniem jest decyzja – ani jednego klapsa więcej! I tak się stało, ale żeby to było możliwe – musiałam jednocześnie uporać się z bolesną pamięcią mojego dzieciństwa.
„Wychowanie bez klapsa” nie jest jednak moją osobistą historią. Nie miałam jeszcze wtedy odwagi podzielić się nią tak, jak robię to teraz.
Książka powstała na bazie pracy dyplomowej, którą uwieńczyłam trzyletnie studia podyplomowe z nauk o rodzinie w KUL. Pisałam w niej o raczkującym dopiero wtedy w Polsce Porozumieniu Bez Przemocy. W 2005 roku miałam szczęście osobiście poznać Marshall Rosenberga a także współpracujących z nim skandynawskich trenerów NVC. Nie tylko przybliżyli mi rodzicielstwo bez przemocy, zainspirowali też do tego, żeby wprowadzić ten styl relacji w mojej pracy w szkole i dzielić się tym doświadczeniem z polskimi rodzicami. O tym właśnie była moja praca dyplomowa. Egzaminatorzy byli zachwycenie i zachęcili mnie do opublikowania jej w formie książkowej. Tak się stało i w 2006 roku ukazało się „Wychowanie bez klapsa”. Wkrótce ukaże się nowa edycja tej książki, która mimo, że niedostępna na rynku – wciąż cieszy się powodzeniem i powielana jest w pirackich kopiach.