Kochana Zosiu i Drogi Karstenie.
Dziękuję za czas spędzony na Family Camp i Waszą obecność. Za cierpliwość, za ćwiczenia, za cenne wskazówki, które choć nie dawane wprost trafiały sedna. Dla mnie poznanie NVC to trzęsienie ziemi. Mocno zmieniło moją optykę patrzenia na pewne sprawy, na ludzi, na dzieci. Zrozumiałam, że tylko autentyczne, pełne prawdziwego kontaktu relacje z ludźmi mogą sprawić, że życie stanie się cudem. Cieszę się z tej podróży. Choć bywa trudna i czasami jestem bezradna wierzę, że jestem na dobrej drodze. Czuję ogromny spokój. Pięknie dziękuję raz jeszcze i do zobaczenia na rocznym kursie NVC.
Renata z POZ